Prawdę mówiąc to nie wiem od czego zacząć i jak to wszystko
opisać… Ostatnie trzy miesiące były dla mnie niezwykle intensywne. Przygotowania
do przeprowadzki, przeprowadzka i „wprowadzka” pozbawiły mnie czasu na
cokolwiek innego. Moje życie ułożyło się w taki sposób, że opuściłem swoją
przytulną jaskinię i poleciałem mieszkać gdzie indziej. O moich przygodach
związanych z całą tą historią będziecie mogli poczytać w innym miejscu
(obserwujcie pasek boczny).
Cała ta sytuacja miała wpływ na moje hobby i… moje zbiory.
Wiele moich skarbów poszło w dobre ręce. Inne zostały spakowane w pudła i
skrzynie i zalegają teraz w różnych podziemiach i jaskiniach – czyli piwnicach –
u różnych moich znajomych. Chwilowo zawiesiłem wszystkie rozpoczęte projekty
modelarskie. Po prostu nie mogłem zabrać ze sobą całego warsztatu i materiałów.
Wziąłem tylko jedno niewielkie pudełko z figurkami. W sumie kilkanaście modeli…
Co prawda jeszcze się do końca nie zadomowiłem, ale już
myślę o tym, co dalej. Na początek postaram się szybko nadrobić zaległości
(głównie w dziale „Muzyka”), a potem… No cóż, zacząłem już gromadzić swoje
skarby. I wkrótce Wam o nich napiszę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz