piątek, 29 marca 2013

Modułowa plansza do gry

Widziałem kilka stołów do gier bitewnych. Z reguły nie różnią się one między sobą. Jedyne różnice to wymiary - najczęściej 1,5 m na 2 m oraz kolor podłoża - najczęściej zielona mata modelarska z rolki. Jednym słowem - monotonia. Zawsze marzyło mi się granie na zróżnicowanym terenie, który można zmieniać przy kolejnych bitwach. I nie chodzi mi o dodatkowe elementy na polu bitwy - wzgórza, lasy, zabudowania itd. Chodzi o to, żeby sama plansza była różnorodna i żeby tą różnorodność można było zmieniać. Stąd właśnie wzięło się moje przekonanie, że modułowa plansza do gry to jest właśnie TO! 

Czym właściwie jest plansza modułowa? W przeciwieństwie do tradycyjnego stołu, który składa się z jednego, płaskiego kawałka, plansza modułowa to kilka bądź kilkanaście fragmentów (modułów, paneli), które można układać obok siebie na różne sposoby. Ich boki są tak zrobione, że można je ze sobą dopasować, a zróżnicowane "ukształtowanie terenu" pozwala na uzyskanie kilku różnorodnych terenów bitewnych. 

Stoły modułowe mają tyle samo zwolenników co przeciwników. Ich niezaprzeczalną zaletą jest możliwość stworzenia wielu, różniących się od siebie terenów. Jako wadę można uznać fakt, że moduły zajmują o wiele więcej miejsca niż płaski blat ze składanymi nogami. Zwłaszcza, że zwykle modułów jest więcej niż jednorazowo wykorzystuje się do ułożenia pola bitwy. I choć plusy nie przesłaniają mi minusów to uważam, że plansza modułowa jest warta zachodu. 


Materiały




Moduły postanowiłem wykonać ze styropianu o grubości 5 cm. Wybrałem taką grubość, ponieważ daje ona możliwość stworzenia różnych elementów scenerii. Moje panele będą przeznaczone do Mordheima, tak więc można zrobić pęknięcie w ziemi albo brzeg krateru powstałego po uderzeniu niszczycielskiego meteorytu. Jeżeli ktoś chce zrobić panele do Warhammer Fantasy Batlle albo Lord of the Rings można zrobić rzekę, która nie wystaje ponad poziom gruntu (tak na marginesie to jest element terenu, który najmniej mi się podoba...).
Poza styropianem potrzebny będzie karton. Ja użyłem arkuszy o grubości 1,8 mm - karton posłuży do łączenia paneli ze sobą na zasadzie podobnej do łączenia ze sobą elementów boazerii. Szczegóły wyjaśnię poniżej. Do klejenia użyjemy kleju typu Wikol. 


Przygotowanie elementów


Styropian tniemy na kwadraty o boku długości 25 cm. Jeżeli użyjemy bryt dostępnych w supermarketach budowlanych to z jednego kawałka otrzymamy 8 paneli. Przyjąłem taką wielkość, żeby nie tracić materiału. 

W tym miejscu jedna uwaga. Jak już wcześniej wspomniałem panele w pierwszej kolejności posłużą do gry Mordheim, gdzie zalecana wielkość planszy to kwadrat o boku 120 cm. Tak więc będzie potrzeba 16 paneli lub 25 paneli w zależności czy chcemy zrobić większe lub trochę mniejsze pole bitwy. Jeżeli ktoś chce zrobić planszę do WFB o wymiarach 150 cm na 200 cm to potrzebne będzie 48 kawałków. I tu może zacząć się problem z ich przechowywaniem. Może w takim przypadku lepiej jest zrobić większe panele (na przykład o boku 50 cm) co zmniejszy ich liczbę (choć nie zmniejszy objętości).

Skoro mamy już gotowy styropian pora na przygotowanie elementów z kartonu.   Wycinamy dwa rodzaje kwadratów - mniejsze o boku 19 cm (jeżeli ktoś robi panele o innych wymiarach mniejszy kartonowy kwadrat powinien mieć długość boku o 2 - 3 cm mniejszą niż długość boku styropianowego panelu). Większy kwadrat powinien mieć długość boku 24 cm (lub mnijszą od długości boku panelu o 1 cm). Ostatnim elementem kartonowym będą paski o szerokości 3,5 - 4 cm i długości 20 - 22 cm (lub odpowiednio krótsze o 4 - 5 cm od długości boku panelu).


Wykonanie pojedynczego panelu


Zrobienie panelu jest bardzo proste. Najpierw na styropian naklejamy mniejszy kwadrat. Powinien on zostać umieszczony centralnie, tak żeby pomiędzy jego krawędziami a krawędziami styropianu pozostało tyle samo miejsca z każdej strony.














Następnie na mniejszy kwadrat naklejamy większy - również pośrodku, żeby karton nie wystawał poza krawędź styropianu. Warto docisnąć całość czymś ciężkim i poczekać aż klej wyschnie.















W efekcie otrzymujemy styropian podklejony dwoma warstwami kartonu w taki sposób, że można pomiędzy większy kwadrat a styropian wsunąć kartonowy pasek (tak jak tzw. "pióro" przy układaniu boazerii). Do tego właśnie posłużą przygotowane wcześniej kartonowe paski. Dzięki nim panele będą ze sobą połączone. 

Teraz idę przygotować jeszcze kilka paneli. W następnym odcinku zajmiemy się ich malowaniem i oklejaniem.











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz